Projektanci, styliści i szafiarki. Wszyscy pragną nas ubierać, dobierać krój bluzeczki do naszych rysów twarzy, prezentują nienaganny makijaż, styl chodzenia, a za niedługo sposób na modne i ‘trendy’ sposoby na oddychanie. Jakkolwiek rozentuzjazmowane gimnazjalistki mają szansę wdrożyć te tajniki w swoje życie, tak osoba dojrzała, ukierunkowana na konkretny cel zawodowy, potrzebuje jasnych wytycznych, które wydobędą lub/i podkreślą jej: kompetencje, pewność siebie, wiarygodność, stałość i opanowanie, czyli czynniki, które są niezbędne do zbudowania pozytywnego wizerunku.


Największym koszmarem, który prześladuje po nocach osoby kandydujące na wybrane stanowisko, jest rozmowa kwalifikacyjna. Przestudiowanie „x-top najbardziej podchwytliwych pytań”, przygotowanie 3 minutowej prezentacji swojej osoby, a nawet nauczenie się na pamięć historii powstania firmy, nie stanowi takiego problemu, jakim jest dobór odzieży, która ma nam służyć jako zbroja w czekającej na nas walce o karierę.
Wyobraz sobie, że to ty jesteś odpowiedzialny za rekrutację pracowników, do nowo otwartej firmy o biznesowo-finansowym charakterze.

Gdybyś miał do wyboru pomiędzy:

1) mężczyzną dobrze ogolonym i uczesanym, któremu podczas powitalnego uścisku dłoni, zerka spod mankietu koszuli zegarek, na solidnym, skórzanym pasku, a podczas siadania na przygotowanym krześle, skarpetki nie pełnią roli odblasku, który ma zapewnić widoczność
a
2) mężczyzną z lekkim zarostem, który na głowie ma słynne ‘gniazdko’, za pośrednictwem którego propaguje swój ulubiony kąt spania, język krawata wita się z błyszczącą klamrą paska, a ubrane jeansy solidnej firmy, są widocznie jego ulubionymi


Podjąłeś już decyzję, komu powierzyłbyś losy swojej firmy? Zapewne lepsze wrażenie wywarł na tobie pierwszy kandydat. Odpowiedz sobie na pytanie, jak silną charyzmą musiałby odznaczać się Pan Numer 2, żeby zrównoważyć – nie mówiąc już o przebiciu – nienajlepsze wrażenie, jakie sprawił swoim mało schludnym wyglądem? Mało kto zdaje sobie sprawę, że na odbiór wiadomości jaką generujemy, znaczenie wyglądu wynosi aż 55%, modulacja i ton głosu 37% a treść, którą nieraz układamy starannie przez długi czas, osiąga jedyne 7% wpływu!
Te statystyki nie dotyczą jedynie rozmowy kwalifikacyjnej. Nawet najwyżej postawiony kierownik w firmie, nie zyska szacunku i poważania, kiedy będzie wydawał polecenia w kraciastej koszuli z podwiniętymi rękawami aż po same łokcie – chyba że to firma informatyczna. W takiej instytucji kultura organizacji rządzi się nieco innymi prawami. Najlepszym poparciem dla naszej charyzmy jest wiadomość wysyłana ubiorem. Jeżeli pracujesz w firmie komputerowej, jesteś dziennikarzem, artystą lub po prostu masz strój służbowy, który jest obowiązkowym elementem pracy, z Twojej głowy może spaść spory ciężar. Jednak jeśli pracujesz w zawodzie, gdzie sam decydujesz o swoim wyglądzie, który musi być choć w pewnej mierze schludny i zadbany, to pamiętaj o najważniejszej zasadzie: postaraj się dobierać strój do ‘barw klubu’. Znaczy to po prostu, żebyś za pomocą obserwacji starszych stażem kolegów, zauważył, jaki strój jest akceptowalny i wręcz oczekiwany od pracowników.

Wszyscy doskonale kojarzymy scenę z anglojęzycznych filmów, gdzie o godzinie 17:00 z potężnych wieżowców ‘wypływają’ fale ludzi, którzy ubrani w te same garsonki, płaszcze i garnitury, tworzą ludzki ocean, który pochłania każda napotkaną indywidualność i podporządkowuje ją swoim prawom.


Czy tak naprawdę musi być? Czy decydując się na pracę w ‘korpo’, jesteśmy skazani na utracenie swojego stylu i estetyki?
Okazuje się, że najlepiej iść na kompromis i w zamian za dobre stanowisko, o którym marzymy od lat, dla przykładu, zrezygnować z:

koszulek z nadrukami
długich swetrów
przezroczystych tkanin
‘otwartych’ butów
krótkich sukienek
patetycznych ozdób


Lista rzeczy, których unikać, mogłaby się ciągnąć w nieskończoność, odstraszając przy tym i skutecznie zniechęcając do kandydatury na jakąś pozycję. Jednak wszystkie zalecane rezygnacje, mają swoje uzasadnienie.


Zdarza się, że kupujemy podkoszulkę z napisem, który jest dla nas niezrozumiały lub z zasady ‘i tak nikt tego nie czyta’. To częsta pomyłka, szczególnie u osób, które nie znają języka angielskiego, co w konsekwencji naraża je na prezentowanie na swojej piersi idei i słów, które co najmniej są niestosowne.


Kwieciste i kolorowe wzory, niezależnie na jakiej części garderoby są prezentowane, wprowadzają chaos i poczucie bałaganu, który oprócz sukcesywnego zwrócenia na siebie uwagi, wprowadza dezorientacje w umyśle odbiorcy.


Powinniśmy unikać całych czarnych zestawów, które stale kojarzą się ze smutkiem, przykrością i żałobą. Jeżeli na co dzień masz kontakt z dziećmi lub ludzmi starszymi, czerń może być powodem, dla którego osoby w tym wieku czują się onieśmielone.


Żyjemy w czasach, kiedy kobiety mogą jeździć samochodem, oddawać swój głos wyborczy, a nawet nosić spodnie. Jednak czasami, kiedy mamy wyjątkowo dobry dzień, może najść nas ochota na wystrojenie się w sukienkę lub spódniczkę. Jak dobrać jej odpowiednią długość? Istnieje na to bardzo prosty i szybki sposób. Wystarczy stanąć w wyprostowanej pozycji, z rękami luźno zwisającymi wzdłuż naszego tułowia. Jeżeli koniec materiału sukienki jest dłuższy od naszego palca środkowego, znaczy to, że śmiało możemy wędrować w takiej kreacji do pracy. Jeśli jednak palec dotyka naszej nogi a materiał kończy się wcześniej, lepiej nie naciągać się i nie kombinować z długością naszej dłoni, tylko przebrać się w coś dłuższego.
Od jakiegoś czasu panuje moda na noszenie trampek do marynarki. Jakkolwiek to można jeszcze zrozumieć – jeżeli nie mówimy oczywiście o kompletnym garniturze – to w żadnym wypadku nie należy łączyć jeansów z krawatem. Oczywiście podobnie jak panie, mężczyzni także musza zadbać o jego ewentualną długość. W żadnym wypadku nie powinien on zachowywać się jak u naszego, niedawno poznanego kandydata numer 2, czyli powinien się kończyć kawałek przed klamra paska. W innym wypadku, może to być odbierane jako erotycznie niegrzeczne.

Życie powinno być barwne, jednak co do różu, najlepiej jeżeli zostaną nam jedynie okulary w tym kolorze, a i to może lepiej lekko pudrowym. To nie przypadek, że w każdej komedii, w której występuje ‘uzdolniona’ białogłowa, nierozłącznie towarzyszy jej ten dziewczyński kolor. Jest on oznaką niekompetencji, dziecinności i braku umiejętności w zarządzaniu. Jednak wyjątkowo dobrze sprawdza się jego delikatniejszy odcień na koszulach.

W czym karierze do twarzy?


Najlepiej stawiać na kolory, które podświadomie są kojarzone z autorytetem, szacunkiem, prestiżem i kompetencją na danym stanowisku.


Czyli?


Granaty - kojarzone z bogactwem, królestwem, dostojnością i prestiżem. Najlepiej wygląda jako baza do delikatnych dodatków w innym kolorze.
Błękitny – łączony z kojącym charakterem morza, wyciszenia, ale także załamania. Świetnie sprawdza się jako kolor koszul i bluz. Jego ciemniejszy odcień idealnie pasuje do marynarek. Kolor nie kojarzy się z kreatywnością, dlatego jeżeli masz zaplanowane spotkanie typu ‘burzy mózgów’, zdecyduj się na inny kolor!
Butelkowa zieleń – dobry kolor jako deseń w krawacie. Idealnie pasuje do kobiet na wysokim stanowisku. Pod żadnym pozorem jednak, panowie na kierowniczych stanowiskach nie powinni się tym sugerować. Chyba że chcą obniżyć swoje morale z oczach pracowników.


Oprócz opisanych wyżej kolorów, mile widziane są szarości, czerń - w niewielkich ilościach, biel, bez, brązy, pudrowe odcienie kolorów. Jeżeli decydujemy się na deseń na jakiejś tkaninie, powinien być jednolity, delikatny i niezbyt widoczny, więc najlepiej taki, który ingeruje w jego fakturę a nie kolorystykę.


Dlaczego ubiór – a dokładniej – barwy, są tak istotnym elementem? Do naszej pracy nie prowadzi przecież czerwony dywan, a ni profesjonalny wybieg, na którym będziemy podziwiani i oklaskiwani za udaną stylizację. Po co więc to wszystko? Kolejny raz przemawia nasz najbystrzejszy i jak się okazuje, najbardziej wpływowy zmysł, jakim jest wzrok. Pewnym jest, że na przekaz komunikatu wpływa gestykulacja, mimika, ton głosu i treść, jednak pierwsze wrażenie zawsze jest wywierane za pośrednictwem ubioru, dlatego warto zainwestować w dobry garnitur, garsonkę, porządne buty, które niemalże wysyłają sygnały i nieraz mają decydujący wpływ na nasza karierę zawodową.


„Moda stanowi najlepszy sondaż: mówi ona bowiem językiem, jakiego nie znają inne sondaże, językiem podświadomości” Francoise Giroud

Autorka: Arletta Kiełkowska

o180 Kreatywnie Pozytywnie - Agencja Reklamowa
Banner PROJEKTPLUSARCHITEKCI
Baner_Meble_Hubertus

Używamy Cookie

Ta strona używa cookie
zgodnie z ustawieniami
Twojej przeglądarki.
Czytaj więcej

Wyrażasz zgodę?

TAK
NIE