Freeride to nic innego jak jazda miejska. Człowiek zakłada rolki, ochraniacze i jedzie to - tu, to – tam, gdzie go osiem kółek poniesie. Kiedy się zmęczy, zawsze może przystanąć i odpocząć. Osobiście polecam taras Międzynarodowego Centrum Kongresowego, skąd możemy podziwiać piękno naszego miasta oraz palmy nad sztuczną Rawą.

Jazda po mieście może być bardzo przyjemna, pod warunkiem, że mamy opanowane swobodne poruszanie się na rolkach.

W pokonywaniu różnych przeszkód, jakie na nas czyhają w gąszczu miejskiej aglomeracji, najważniejsza jest technika i odpowiednia praca nóg. Podstawową zasadą, jaką powinniśmy stosować podczas jazdy, jest trzymanie jednej rolki w przodzie. Wysunięcie jej, tworzy dłuższą podstawę, która zapewnia większą stabilność. Jak wiemy, utrapieniem dla rolkarzy, są wysokie krawężniki, których na naszych drogach nie brakuje. Doświadczeni rolkarze potrafią je przeskakiwać. Osobom o mniejszych umiejętnościach, polecam pokonywanie tej przeszkody w mniej widowiskowy sposób. Jaki? Nie ma nic prostszego, jak zatrzymanie się przed każdym krawężnikiem i wejście na niego płynnym ruchem.

Największą trudnością, szczególnie dla początkujących rolkarzy są schody. Aby je pokonać, należy być bardzo ostrożnym. Wchodząc, powinniśmy trzymać się poręczy i wchodzić po schodach, pamiętając o ustawieniu rolek w pozycji „V”. Po wejściu na każdy stopień, trzeba przesunąć rolkę do przodu tak, by zaklinowała się na wyższym stopniu. Zjeżdżanie ze schodów jest domeną wyłącznie najsprawniejszych rolkarzy.Największą trudnością, szczególnie dla początkujących rolkarzy są schody. Aby je pokonać, należy być bardzo ostrożnym. Wchodząc, powinniśmy trzymać się poręczy i wchodzić po schodach, pamiętając o ustawieniu rolek w pozycji „V”. Po wejściu na każdy stopień, trzeba przesunąć rolkę do przodu tak, by zaklinowała się na wyższym stopniu. Zjeżdżanie ze schodów jest domeną wyłącznie najsprawniejszych rolkarzy.

Innym zagrożeniem czyhającym na nas w miejskiej dżungli są piesi i rowerzyści, dlatego musimy pamiętać, aby odpowiednio dostosować prędkość jazdy, tak aby w każdym momencie umieć bezpiecznie zahamować i nie zrobić sobie krzywdy.

Dlaczego właściwie freeride? Jeżeli posiadamy wyżej opisane umiejętności jazdy na rolkach, wówczas jest to dobra okazja aby spotkać się ze znajomymi. Może to być również oryginalny sposób na świętowanie urodzin. My tak właśnie zrobiliśmy.

To była krótka fotorelacja z urodzinowego freeridu Tomka po Katowicach.

A ponieważ wszyscy znamy się z rolkowych zajęć organizowanych przez Inline Academy, na trasie naszego przejazdu nie mogło zabraknąć miejsca, gdzie ćwiczymy freestyle slalom – „Tor Rolkowy Muchowiec” położony w Dolinie Trzech Stawów.

Autorka: Iwona Iwanczenko

o180 Kreatywnie Pozytywnie - Agencja Reklamowa

Używamy Cookie

Ta strona używa cookie
zgodnie z ustawieniami
Twojej przeglądarki.
Czytaj więcej

Wyrażasz zgodę?

TAK
NIE